piątek, 23 sierpnia 2013

Wróciłam.. znowu

Moi starzy czytelnicy, którzy właśnie zobaczyli powiadomienie o nowej notce na tym właśnie blogu pewnie są bardzo zdziwieni :)
Tak, wróciłam.
Na ile? Oby na długo.
Przez te kilka miesięcy mojej nieobecności pisałam wiele notek, jednak nie były one publikowane, niedawno doszłam do wniosku, że czas wznowić bloga.
"Pytanie co u mnie?
Trochę się pozmieniało.
Swoje rozjebane życie powoli układam w całość"
Oj tak.. Wasza K. przeżyła rewolucje.
Po miesiącach bólu, udręki, znowu chodzę i się uśmiecham.
Na chwilę obecną pozostawiam Was z taką wprowadzającą notką.
Jeżeli jesteście ciekawi co wydarzyło się w moim życiu przez ostatnie kilka msc - zapraszam do czytania kolejnych notek :)

1 komentarz:

  1. Muszę pisać jak bardzo się cieszę, że wróciłaś? Co jakiś czas sprawdzałam Twojego bloga, z nadzieją, że coś popsuło mi się w bloggerze i po prostu nie wyświetlają mi się Twoje nowe posty. Za każdym razem kiedy wchodziłam Widziałam nagłówek "I'm happy." I nic się nie zmieniało. Ale w końcu zobaczyłam, że na jednym z moich ulubionych blogów ukazał się post. Następnym razem nie zostawiaj nas na tak długo. (:

    OdpowiedzUsuń