środa, 28 sierpnia 2013

Jest tak samo tylko może trochę smutno

Jeżeli kiedykolwiek zapragniesz bym zniknęła to tylko to powiedz.
Krzyknij: odejdź, a ja już nigdy więcej się nie pojawię.
Przecież nie zawsze jest dobrze, a nie wierzę, że z wszystkimi problemami można dać sobie radę.
Wciąż nie wierzę, że Cię mam.
Wciąż budzę się w nocy z krzykiem, koszmar z przeszłości wraca.
Tak bardzo się boje, ale nie mogę pozwolić by strach przezwyciężył naszą miłość.
Kochanie, ja bez przerwy ranie ludzi.
Nie chce zranić Ciebie.
Ale nie widzę sensu w świecie w którym nie ma nas.
Coraz więcej moich słów jest dla siebie zaprzeczeniem, znowu.
Wiem, że przejadę się kiedyś na udawaniu kogoś kim nie jestem.
Ale jakaś część mnie mówi, że jeżeli będę udawać, że wszystko jest ok to może nagle wszystko bedzię OK.

Ja nigdy nie upadam.
Z A W S Z E P O W S T A J E

2 komentarze: