Notka taka w sumie z dupy, ale mogę pisać o czym chce, no nie ? :3
Chciałabym napisać o jednym z moich marzeń :333
Bardzo jara mnie piercing, ale niestety moi rodzice nie bardzo są z tego powodu zadowoleni.
Trochę ironia losu, moja siostra ma lub miała kolczyk w języku, pod językiem, w nosie, kilka w uszach, w pępku, w biodrach itd itd...
A ja oczywiście nie mogę mieć nigdzie :3
Wczoraj jak się kłóciłam o to z mamą, dowiedziałam się, że mogę mieć dopiero gdy skończę 16 lat.
Wczoraj jak się kłóciłam o to z mamą, dowiedziałam się, że mogę mieć dopiero gdy skończę 16 lat.
Niech spierdala, moja sis miała 14 kiedy przekuła sobie nos i pępek.
Mnie najbardziej jara smileyy :333
Przynajmniej 10 razy w ciągu dnia potrafię powtórzyć jak bardzo go chce :D
Liczę, że tym marudzeniem w końcu dopnę swego :D
Poza tym jeśli mama się nie zgodzi to i tak w najbliższym czasie zrobię se smiley, wyjebane na nią.
Liczę, że tym marudzeniem w końcu dopnę swego :D
Poza tym jeśli mama się nie zgodzi to i tak w najbliższym czasie zrobię se smiley, wyjebane na nią.
Jara mnie również kolczyk w wardze, oraz w biodrach :33
Jednak dowiedziałam się, że w biodrach się szybko zrywa, więc chyba po prostu zrobię sobie w pępku ..
awwwwwww *.* cudowne ♥
A Wam podobają się kolczyki? :)
Ano masz :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście mam smileya, jednego snake (który tak Ci się podoba :D) No i tunel w uchu, a w drugim dopiero sobie rozciągam. No i miałam jeszcze więcej dziurek w uszach, ale jakoś tak wyszło że się ich pozbyłam. Ale cóż, muszę przyznać że i mnie jara piercing, poza tym jest swego rodzaju uzależnieniem, więc uważaj :D No, a co do rodziców, to moi nie zgadzali się na żadne kolczyki, żadne farbowania włosów ani nic, więc sama się za to wzięłam jak miałam 14 lat xD"
Ough, znam Twój ból! Sama chciałabym mieć kolczyk w wardze i pod językiem. Oczywiście matka mi nie pozwala, bo przecież 'jak ty będziesz tym wyglądać?!' Ech, mam nadzieję, że niebawem moje marzenie się ziści. Koleżanka zaproponowała mi, że zrobi mi smiley'a, anti smiley'a lub pod językiem, oł jeee! Oby bez powikłań (:
OdpowiedzUsuńZazdrocha *.*
Usuń